Google: Polska w cyberburzy — wyścig AI i suwerenność

Google: Polska w cyberburzy — wyścig AI i suwerenność

Komentarze

5 Minuty

Wiceprezes Google w Polsce: dlaczego to ważne dla krajowego cyberbezpieczeństwa

W trakcie wizyty na Warsaw Security Forum Royal Hansen, wiceprezes ds. inżynierii w Google, otwarcie przyznał, że wobec rosnących zagrożeń cyfrowych świat wchodzi w „wyścig zbrojeń” w obszarze cyberbezpieczeństwa i sztucznej inteligencji. Jego wnioski są szczególnie istotne dla Polski — kraju położonego blisko strefy konfliktu w Ukrainie, co według przedstawiciela koncernu stawia nas na podwyższonym poziomie ryzyka. Hansen podkreślił, że Google współpracuje z polskimi służbami i instytucjami, wymieniając się informacjami o aktorach zagrażających państwom narodowym.

Polska w centrum cyfrowej burzy

Zdaniem Hansena zagrożenia są powszechne i zautomatyzowane — dlatego ataki mogą przychodzić z różnych stron. Polska, ze względu na bliskość konfliktu i rolę w regionie, jest szczególnie narażona. To ma wpływ nie tylko na administrację i operatorów infrastruktury krytycznej, ale też na firmy technologiczne, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz indywidualnych użytkowników. Polscy specjaliści od cyberbezpieczeństwa, dostawcy usług chmurowych i zespoły IT muszą zatem planować obronę w modelu ciągłym, uwzględniając automatyzację i sztuczną inteligencję.

Współpraca z lokalnymi instytucjami

Hansen podkreślił, że Google utrzymuje stały kontakt z polskimi służbami zajmującymi się cyberbezpieczeństwem. Firma wymienia się informacjami o metodach działania grup atakujących, ich zwyczajach i narzędziach. To pomaga szybciej identyfikować nowe wektory zagrożeń i przeciwdziałać im na poziomie krajowym. Dla polskich organizacji oznacza to także dostęp do analiz i wsparcia globalnego dostawcy chmurowego, jednocześnie z możliwością zachowania lokalnej kontroli nad infrastrukturą.

Kto stoi za cyberatakami — perspektywa Google

Przez ostatnie 15–16 lat Google śledził około 300 grup, które firma określa jako podmioty zagrażające państwom narodowym. Choć najczęściej mówi się o aktorach z Rosji, Chin, Korei Północnej czy Iranu, Hansen zwraca uwagę na rosnącą liczbę „średnich graczy” — państw lub podmiotów, które kupują gotowe narzędzia do ataków i wykorzystują je przeciwko wybranym celom. To demokratyzacja cyberbroni: gotowe exploit’y i ransomware trafiają do podmiotów, które wcześniej nie dysponowały zaawansowanymi zespołami hakerskimi.

Ransomware, zarażone routery i inne wektory

Hansen wskazał, że momentem przełomowym była aneksja Krymu w 2014 roku — wydarzenie, po którym nasilono operacje cybernetyczne. Wśród powszechnych zagrożeń wymienił ataki ransomware oraz przejmowanie domowych routerów i innych słabiej zarządzanych urządzeń, które następnie są wykorzystywane do ukrywania źródła ataku. To bardzo istotne dla polskich użytkowników, ponieważ domyślnie zabezpieczone routery w domach i biurach mogą stać się trampoliną do większych operacji wymierzonych w instytucje publiczne lub prywatne firmy.

Suwerenna chmura — co to znaczy dla Polski

Na pytanie, co by było, gdyby Google musiał ograniczyć działalność w Europie, Hansen odpowiedział, że firma pracuje nad zestawem rozwiązań określanych jako suwerenna chmura. To podejście ma na celu umożliwienie krajom i organizacjom zachowania kontroli nad krytycznymi elementami infrastruktury, nawet jeśli zewnętrzne wsparcie byłoby ograniczone. W praktyce oznacza to kryptografię, partnerstwa z lokalnymi dostawcami usług w krajach takich jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy, a także w Polsce.

Cechy i zalety suwerennych rozwiązań

  • Zachowanie lokalnej kontroli nad kluczowymi danymi i usługami,
  • możliwość zarządzania infrastrukturą przez krajowych dostawców,
  • redukcja ryzyka zależności od pojedynczego kraju lub operatora,
  • kompatybilność z globalnymi usługami przy jednoczesnej segregacji krytycznych elementów.

Dla polskich przedsiębiorstw oznacza to możliwość korzystania z zaawansowanych usług AI i chmury bez pełnego oddania kontroli nad infrastrukturą. To ważne zarówno dla administracji publicznej, jak i sektora bankowego czy energetycznego.

Sec-Gemini i AI w obronie cyfrowej — funkcje i zastosowania

W odpowiedzi na rosnącą automatyzację ataków Google rozwija modele sztucznej inteligencji specjalnie przeszkolone do wykrywania i reagowania na zagrożenia. Sec-Gemini to przykład modelu opartego na architekturze Gemini, dostosowanego do specyficznych luk bezpieczeństwa. Hansen porównał tę strategię do systemów hamowania w motoryzacji: zaawansowane mechanizmy, które kiedyś były dostępne tylko w Formule 1, z czasem trafiły do każdego samochodu.

Przykładowe zastosowania Sec-Gemini

  • wcześniejsze wykrywanie anomalii w ruchu sieciowym,
  • automatyczne blokowanie znanych technik ataków,
  • predykcja potencjalnych wektorów wykorzystujących słabości sprzętowe,
  • wsparcie dla zespołów SOC (Security Operations Center) w polskich firmach.

Wpływ na polski rynek i współpraca regionalna

Dla Polski i sąsiednich krajów, w tym Litwy (Lietuva) oraz Lietuvos rinka, lokalne partnerstwa i dostęp do narzędzi w języku polskim i litewskim mają znaczenie praktyczne. Współpraca międzynarodowa — także z podmiotami działającymi w Vilniuje czy Kaune — ułatwia szybkie dzielenie się wskaźnikami zagrożeń i usprawnienia procesów reagowania. Polskie firmy powinny uwzględnić te trendy w strategiach ochrony IT, inwestując w szkolenia personelu, audyty bezpieczeństwa i rozwiązania typu suwerenna chmura.

Podsumowanie: co powinni robić polscy użytkownicy i firmy

W praktyce polskie organizacje muszą łączyć globalne możliwości z lokalną suwerennością. Oznacza to wdrażanie wielowarstwowych zabezpieczeń, korzystanie z rozwiązań chmurowych oferujących lokalne opcje kontroli oraz inwestowanie w rozwiązania AI do automatycznej detekcji i reakcji. Dla użytkowników indywidualnych ważne są proste kroki: aktualizacje urządzeń, zmiana domyślnych haseł na routerach oraz świadomość, że ich sprzęt może być wykorzystany jako źródło ataków. W dobie, gdy wyścig zbrojeń przenosi się do sieci, Polska musi łączyć krajowe wysiłki z współpracą międzynarodową, także z partnerami z regionu, jak Lietuva i Lietuvos rinka, aby zwiększyć odporność na coraz bardziej zaawansowane zagrożenia.

Źródło: businessinsider.com

Zostaw komentarz

Komentarze