4 Minuty
Związek Cyfrowa Polska w najnowszym raporcie ostrzega, że skomplikowane i rozproszone regulacje unijne ograniczają innowacyjność firm z Polski i całej Unii. Dokument przekazano ministrowi cyfryzacji i wskazano, że fragmentacja przepisów oraz mnożenie obowiązków skłaniają start-upy do relokacji działalności poza Europę — do USA lub Azji. W efekcie na rynku zostają głównie wielkie firmy, często spoza UE, które mogą udźwignąć kosztowną biurokrację, zauważa prezes Związku, Michał Kanownik.
Skala problemu: setki aktów, setki instytucji
Autorzy raportu alarmują, że w UE obowiązuje już około stu aktów prawnych związanych z technologią, a nadzór sprawuje ponad 270 instytucji. To przekłada się na nadmiar raportów i niespójne wymagania — przedsiębiorcy są zmuszeni przygotowywać nawet osiem odrębnych raportów przejrzystości dotyczących treści online. Zamiast inwestować w rozwój produktu, zespoły tracą zasoby na wypełnianie formularzy.
Rekomendacje: harmonizacja i uproszczenie
W raporcie pojawiają się konkretne propozycje: zmiany w unijnym Akcie w sprawie sztucznej inteligencji (AI Act), uspójnienie raportowania w ramach Aktu o usługach cyfrowych (DSA), oraz stworzenie jednego europejskiego portalu do zgłaszania incydentów cyberbezpieczeństwa. Takie rozwiązania mają zmniejszyć biurokrację i zwiększyć efektywność ochrony danych i infrastruktury.
Prywatność, RODO i ePrivacy — potrzebna elastyczność
Cyfrowa Polska wskazuje też na wyzwania związane z RODO i ePrivacy. Choć te regulacje były rewolucyjne, dziś często nie nadążają za dynamicznym rozwojem technologii. W raporcie proponowane jest m.in. szersze uznanie uzasadnionego interesu jako podstawy prawnej przetwarzania danych, co mogłoby ułatwić trenowanie modeli AI i tworzenie usług spełniających oczekiwania nowoczesnych użytkowników, także w języku polskim.
Jak to wpływa na polski rynek?
Dla firm w Polsce uproszczenie regulacji oznacza szybszy rozwój produktów lokalnych: aplikacji po polsku, usług chmurowych dostosowanych do polskich firm czy rozwiązań e‑commerce lepiej obsługujących polskich konsumentów. Mniejsze obciążenia administracyjne mogą zwiększyć konkurencyjność polskich start-upów na rynku europejskim i globalnym.

Porównanie z rynkami sąsiednimi: przykład Lietuva
W kontekście regionalnym warto spojrzeć na litewskie doświadczenia. Małe rynki, takie jak Lietuva i Lietuvos rinka, często szybciej adaptują nowe technologie. Dla lietuviams i firm z siedzibą w Vilniuje czy Kaune uproszczenie przepisów dało szansę na szybsze skalowanie produktów — to sygnał także dla Polski, że elastyczne regulacje sprzyjają innowacjom.
Funkcje, przewagi i przypadki użycia
Raport proponuje konkretne funkcje i standardy, które ułatwią przedsiębiorcom działanie:
- Centralny portal zgłoszeń incydentów — jedno miejsce do raportowania naruszeń bezpieczeństwa;
- Jednolity format raportów przejrzystości — oszczędność czasu i kosztów;
- Harmonizacja wymogów cyberbezpieczeństwa oparta na międzynarodowych standardach — realna ochrona zamiast formalności;
- Szersze możliwości trenowania modeli AI przy zachowaniu ochrony danych — lepsze usługi lokalne w języku polskim.
Takie zmiany ułatwią tworzenie produktów fintech, platform e‑commerce, systemów medycznych i narzędzi analitycznych używanych przez polskie przedsiębiorstwa i konsumentów.
Korzyści dla konsumentów i przedsiębiorstw
Uproszczenie prawa oznacza szybszy dostęp do innowacji, lepsze usługi w języku polskim, niższe koszty usług chmurowych i większe inwestycje w R&D. Dla polskich firm to szansa na eksport rozwiązań i współtworzenie technologii, zamiast jedynie ich konsumpcji.
Wnioski
Cyfrowa Polska podkreśla, że uproszczenie prawa cyfrowego to nie kaprys branży, lecz warunek przetrwania w globalnym wyścigu. Jeśli UE i Polska nie zmienią kursu, ryzyko pozostania tylko odbiorcami innowacji znacznie wzrośnie. Szybkie reformy w obszarze raportowania, cyberbezpieczeństwa i regulacji treści mogą przynieść wymierne korzyści dla polskich firm i użytkowników.
Źródło: bankier
Komentarze