3 Minuty
Proponowana polityka Stanów Zjednoczonych polegająca na nakładaniu ceł uzależnionych od zawartości półprzewodników w importowanej elektronice może znacząco wpłynąć na koszt komputerów osobistych oraz kart graficznych dla konsumentów. Celem tego projektu jest stymulowanie produkcji chipów w kraju, jednak nowe rozwiązania niosą ze sobą niepewność oraz ryzyko nagłych wzrostów cen.
Jak mają działać nowe cła oparte na zawartości chipów
Administracja rozważa wprowadzenie taryfy liczonej jako procent szacunkowej wartości chipów w urządzeniu zamiast stałej opłaty za gotowy produkt. W praktyce oznacza to, że sprzęt, który zawiera półprzewodniki produkowane poza granicami USA – na przykład przez firmy takie jak TSMC – może być objęty dodatkowymi kosztami importu, jeśli pochodzenie chipów zostanie powiązane z zagranicznymi fabrykami.
Szczegółowe informacje są wciąż niejasne. Urzędnicy musieliby opracować system pozwalający na ocenę zawartości chipów w każdym urządzeniu, określenie kraju pochodzenia i miejsca docelowego oraz przypisanie stawek cła w zależności od rodzaju półprzewodnika. Takie rozwiązanie oznaczałoby znaczne zwiększenie obowiązków zarówno dla celników, jak i samych producentów elektroniki.
Jakie produkty mogą ucierpieć i dlaczego to istotne
Procesory graficzne (GPU) i centralne (CPU) dla konsumentów są szczególnie narażone, ponieważ wiele z nich powstaje w zagranicznych fabrykach. Popularne serie, jak GeForce RTX od NVIDII czy Ryzen od AMD, są produkowane głównie w zakładach TSMC na Tajwanie, w Tajlandii lub Indonezji. Jeśli taryfa zostanie nałożona na „część chipową” tych produktów, ceny detaliczne laptopów, kart graficznych i procesorów stacjonarnych mogą gwałtownie poszybować w górę.
.avif)
Producenci już podejmują działania zmierzające do lokalizacji produkcji – na przykład AMD ogłosiło przeniesienie części produkcji chipów Ryzen do nowej fabryki TSMC w Arizonie, a NVIDIA zapowiada podobne inicjatywy. Jednak do czasu, gdy takie zmiany staną się powszechne i udokumentowane, ryzyko nałożenia taryf pozostaje realne.
Jak mogą wyglądać zmiany cen
Niektórzy obserwatorzy przedstawili scenariusze zakładające nawet bardzo wysokie poziomy ceł. Na przykład hipotetyczna stawka 100% na zawartość półprzewodnikową mogłaby w praktyce podwoić końcową cenę niektórych komponentów. Przykładowe szacunki (orientacyjne):
AMD Ryzen 7 9800X3D (MSRP) | $479 → ≈ $958 |
NVIDIA GeForce RTX 5080 (MSRP) | $999 → ≈ $1,998 |
NVIDIA GeForce RTX 5090 (MSRP) | $1,999 → ≈ $3,998 |
AMD Radeon RX 9070 XT (MSRP) | $599 → ≈ $1,198 |
Podane wartości są szacunkowe i zależą od ostatecznych zasad egzekwowania oraz sposobu obliczania taryf. Mają one przede wszystkim zobrazować potencjalny wpływ na klientów w przypadku rygorystycznego wdrożenia polityki.
Praktyczne skutki dla branży i konsumentów
Dla producentów chipów i OEM-ów nowa polityka może stanowić silny bodziec do szybszego przenoszenia produkcji lub jej duplikacji w USA. Jednak nawet strategia podziału produkcji pomiędzy lokalne i zagraniczne fabryki może nie wystarczyć, jeśli taryfa będzie dotyczyć całościowej zawartości chipów spoza USA. Klienci mogą napotkać wyższe ceny, przerwy w dostawach czy ograniczoną dostępność produktów w trakcie okresu przejściowego.
Wnioski
Proponowane cła na zawartość półprzewodników mają na celu przyspieszenie powrotu produkcji chipów do Stanów Zjednoczonych, jednak wiążą się z tym pewne kompromisy. Bez jasnych reguł i przewidywalnego harmonogramu wdrożenia plan może doprowadzić do podwyżek cen procesorów, kart graficznych i innych urządzeń elektronicznych. Konsumenci oraz przedstawiciele rynku powinni na bieżąco śledzić zarówno postępy legislacyjne, jak i działania producentów w zakresie lokalizacji produkcji, aby zrozumieć rzeczywistą skalę możliwych zmian.
Źródło: wccftech
Komentarze