5 Minuty
Polska dysponuje talentami, ambicją i potencjałem technologicznym, lecz w światowym wyścigu o sztuczną inteligencję często występuje w roli obserwatora. Zamiast budować własne, skalowalne rozwiązania, zbyt często cieszymy się z cudzych sukcesów i tracimy środki na pozorne projekty i PR. Czasem potrzebna jest zmiana mentalności: zejść z trybun, przestać być rezerwą i wejść na pierwszą jedenastkę globalnej rywalizacji technologicznej.
Podczas IV Kongresu Regeneracja! w Dąbrowie Górniczej (5–6 września) temat suwerenności cyfrowej, polityki przemysłowej i roli AI w gospodarce pojawił się wielokrotnie. W Pałacu Kultury Zagłębia debatowali przedstawiciele środowiska naukowego, sektora badawczo-rozwojowego oraz administracji — dyskusje miały mniej korporacyjny charakter i więcej miejsca na szczerość niż typowe konferencje dużych graczy.
Drybling: kierunek B2B i technologie o podwójnym zastosowaniu
Eksperci podkreślali, że Polska raczej nie odbuduje pozycji w masowym rynku konsumenckim (B2C), gdzie dominują amerykańskie platformy. Szansę widzą w segmencie B2B oraz w rozwiązaniach o podwójnym zastosowaniu — tych, które są przydatne zarówno dla biznesu, jak i dla administracji czy obronności.
Kierunek strategiczny powinien być jasny: wskazać sektory, w których Polska może zostać liderem i skupić środki na budowie kompetencji, IP i łańcuchów wartości. Szczególnie akcentowano sektor obronny: wojna na Ukrainie i rozwój technologii militarnej (drony, systemy obronne) pokazują, że inwestycje w innowacje obronne to nie luksus, a konieczność gospodarcza i bezpieczeństwa.

Ekonomia bezpieczeństwa: dlaczego warto inwestować lokalnie
Polska jest znaczącym importerem uzbrojenia; część tych wydatków można próbować kierować do krajowych firm, rozwijając krajowe kompetencje i własność intelektualną. Nawet mniej zaawansowane technologie mają znaczenie — budowanie marż i łańcuchów wartości przy prostszych innowacjach generuje miejsca pracy i wzmacnia suwerenność technologiczną.
Mała gra z dużym znaczeniem: lokalna globalizacja i suwerenność cyfrowa
Jednym z powtarzających się postulatów była idea „lokalnej globalizacji”: tworzenie silnych partnerstw publiczno‑prywatnych, współpraca z regionami i tworzenie rozwiązań, które choć nie muszą dominować globalnie, mogą być najwyższej jakości i dawać realne korzyści lokalnej gospodarce.
Przykładem udanego projektu lokalnego jest BLIK — rozwiązanie płatnicze stworzone przez konsorcjum polskich banków z udziałem partnerów międzynarodowych. To dowód, że lokalne produkty potrafią zdobyć użytkowników i zatrzymać wartość dodaną w kraju.
PLLUM — cecha polskiego ecosysteMu AI
Jednym z kluczowych wątków jest rozwój polskich modeli językowych, jak PLLuM (Polish Large Language Universal Model). Jego istotne cechy i zalety to:
- Dostosowanie do specyfiki języka polskiego: gramatyka, fleksja, niuanse kulturowe.
- Kontrola nad przetwarzaniem danych i prywatnością — model rozwijany i hostowany lokalnie poprawia suwerenność cyfrową.
- Możliwość integracji z polskimi systemami administracyjnymi i branżowymi aplikacjami B2B.
- Wsparcie dla budowy kompetencji naukowych i przemysłowych w kraju.
Dzięki takim modelom Polska może ograniczyć zależność od dużych, zagranicznych dostawców LLM i tworzyć własne rozwiązania AI szyte na lokalne potrzeby.

Funkcje produktu, porównania i przewagi rynkowe
Produkty takie jak PLLuM różnią się od globalnych LLM przede wszystkim przywiązaniem do lokalnych wymogów: dostosowanie językowe, zgodność z lokalnymi przepisami ochrony danych (np. RODO), niskie opóźnienia przy lokalnym hostingu oraz możliwość fine‑tuningu na domenach krytycznych (zdrowie, administracja, obronność).
Porównanie z hiperskalowymi rozwiązaniami (Microsoft, Google, Amazon):
- Hiperskalery: skala, moc obliczeniowa, ekosystem usług. Idealne do szybkich wdrożeń globalnych rozwiązań.
- Lokalne modele: prywatność, suwerenność, lepsze dopasowanie domenowe, wspieranie lokalnego rynku i startupów.
Optymalna strategia to hybryda: współpraca z międzynarodowymi dostawcami przy jednoczesnym rozwijaniu krajowej infrastruktury chmurowej i własnych modeli.
Zalety inwestycji w lokalne rozwiązania
- Kontrola nad danymi wrażliwymi i bezpieczeństwo narodowe.
- Rozwój ekspertów i utworzenie miejsc pracy w sektorze AI.
- Możliwość eksportu specjalistycznych rozwiązań B2B.
- Budowanie międzynarodowych łańcuchów wartości z polską wartością dodaną.
Zastosowania: gdzie polskie AI daje realną przewagę
- Obrona i bezpieczeństwo: systemy rozpoznawania, zarządzanie danymi wywiadowczymi, autonomiczne systemy wsparcia decyzji.
- Zdrowie: analiza danych medycznych, wsparcie diagnostyki, priorytetyzacja operacji i telemedycyna.
- Administracja publiczna: automatyzacja procesów, lepsza obsługa obywatela, szybkie wdrożenia specyficznych workflowów.
- Przemysł i automatyzacja: optymalizacja produkcji, predictive maintenance, integracja z lokalnymi platformami IoT.
- FinTech i płatności: rozwiązania płatnicze dostosowane do krajowych reguł i zwyczajów (jak BLIK).
Rynek i strategia: jak Polska może wygrać
Plan działania powinien obejmować:
- Priorytetyzację sektorów strategicznych (obronność, zdrowie, administracja, przemysł).
- Publiczne finansowanie R&D i tworzenie zachęt dla inwestycji prywatnych.
- Partnerstwa międzynarodowe, ale z zasadami: część przychodów i inwestycji pozostaje lokalnie.
- Edukację i programy zatrzymujące talenty — granty, programy stażowe, audyty kompetencji.
- Rozwój krajowej infrastruktury chmurowej i centrum danych, by zmniejszyć zależność od zewnętrznych chmur.
Przykładowe modele współpracy
- Konsorcja banków i instytucji (jak przy BLIK).
- Fundusze venture wspierające AI‑startup’y z naciskiem na B2B/B2G.
- Programy dopasowane do potrzeb przemysłu z wykorzystaniem lokalnych modeli i chmur.
Podsumowanie: gra o dużą stawkę
Sztuczna inteligencja to nie gra towarzyska — to turniej, w którym stawką jest bezpieczeństwo, suwerenność i pozycja w globalnej gospodarce cyfrowej. Polska ma atuty: ludzi, naukę i doświadczenie rynkowe. Brakuje jednak konsekwentnej strategii, inwestycji i odwagi, by przesunąć się z roli widza na boisko. Jeśli skoncentrujemy się na sektorach, w których mamy realne szanse, zbudujemy lokalne modele (jak PLLuM) i infrastrukturę chmurową, a także wprowadzimy jasne reguły współpracy z międzynarodowymi partnerami, możemy nie tylko wejść do gry, ale zdobywać bramki.
Polacy, grajmy do końca — inwestując w krajowe technologie, rozwijając kompetencje i budując suwerenność cyfrową. Pierwszy gwizdek już zabrzmiał.
Tytułowa ilustracja została wygenerowana przez ChatGPT, inspirowana oryginalnym plakatem Mistrzostw Świata w Piłkę Nożną w Szwajcarii w 1954 roku.
Źródło: spidersweb

Komentarze