Dlaczego smartfony premium w 2026 roku znacznie podrożeją?

Dlaczego smartfony premium w 2026 roku znacznie podrożeją?

Komentarze

5 Minuty

W 2026 roku użytkownicy smartfonów z wyższej półki muszą przygotować się na wyraźny wzrost cen. Dynamiczny wzrost kosztów pamięci LPDDR6 DRAM oraz ekskluzywne opłaty za wafle TSMC w technologii 2 nm mogą sprawić, że najnowsze flagowe modele przeniosą się do jeszcze wyższego segmentu cenowego. Co istotne, tylko nieliczne układy krzemowe otrzymają dostęp do najszybszej pamięci nowej generacji.

LPDDR6 – luksus dla wybranych modeli

Według znanego chińskiego leakera Digital Chat Station, pamięć LPDDR6 w przyszłym roku nadal pozostanie towarem deficytowym, zarezerwowanym głównie dla pro-poziomych platform mobilnych. Oznacza to, że wyłącznie topowe warianty, jak zapowiadany Snapdragon 8 Elite Gen 6 Pro, mogą być wyposażone w LPDDR6, podczas gdy popularniejsze i tańsze modele otrzymają starsze typy pamięci. W przypadku układu MediaTek Dimensity 9600, zgodnie z przeciekami, może pojawić się wyłącznie jedna konfiguracja decydująca o dostępności nowego DRAM.

Dlaczego to takie ważne? Zastosowanie pamięci LPDDR6 wiąże się z wyższą przepustowością i sprawnością energetyczną – to kluczowe atuty w kontekście sztucznej inteligencji, zaawansowanych gier oraz przyszłych funkcji mobilnych. Jednak ograniczona dostępność oraz wysokie koszty jednostkowe powodują, że LPDDR6 pozostanie początkowo ekskluzywnym rozwiązaniem. Producenci tacy jak Samsung już prezentują innowacyjną technologię LPDDR6 na branżowych targach, a chińskie fabryki intensyfikują przygotowania do seryjnej produkcji, co teoretycznie może przełożyć się na spadek cen – choć realna obniżka raczej nie dotknie premier zaplanowanych na rok 2026.

Technologia 2 nm od TSMC – kolejny kosztowny etap

Pamięć operacyjna to jednak tylko część wyzwań. Qualcomm i MediaTek będą musiały się zmierzyć z ogromnymi kosztami produkcji związanymi z waflami litograficznymi w technologii 2 nm od TSMC. Branżowe spekulacje sugerują, że koszt jednego wafla w tym procesie sięga dziesiątek tysięcy dolarów. Taka sytuacja zmusi producentów chipów do wyboru między redukcją własnych marż a przerzuceniem kosztów na partnerów OEM, co podniesie finalne ceny urządzeń.

Warto dodać, że Qualcomm i MediaTek planują wykorzystać wariant TSMC N2P, zapewniający około 5% poprawy wydajności względem bazowego procesu N2. Apple, dla kontrastu, prawdopodobnie pozostanie przy N2 w swoich układach serii A20. Ta drobna przewaga techniczna może stać się jednym z kluczowych argumentów marketingowych Qualcomm i MediaTek, choć jej koszt ostatecznie może być odczuwalny dla konsumenta.

Kiedy możemy liczyć na spadek cen?

Według analityków oraz przecieków branżowych, spadek cen pamięci DRAM LPDDR6 jest możliwy dopiero po 2027 roku. W takim przypadku LPDDR6 mogłaby się stać rozwiązaniem dostępnym dla szerszej gamy urządzeń, a układy takie jak Snapdragon 8 Elite Gen 7 czy Dimensity 9700 mogłyby trafić do konsumentów bez aż takiej dopłaty. Do tego momentu należy się jednak spodziewać, że to flagowce z 2026 roku będą najbardziej zaawansowanymi smartfonami z LPDDR6, a producenci jeszcze przez kilka lat będą ostrożnie kalkulować marże.

Jakie są konsekwencje dla użytkowników i producentów?

  • Dla użytkowników: Telefony flagowe wyposażone w najnowszą pamięć LPDDR6 i nieco ulepszone układy scalone mogą kosztować znacznie więcej już w 2026 roku.
  • Dla producentów OEM: Partnerzy będą musieli zdecydować, czy ponoszą dodatkowe koszty samodzielnie, czy przerzucają je na klientów, co grozi dalszym wzrostem cen detalicznych.
  • Dla rynku smartfonów: Szersza adopcja pamięci LPDDR6 zależeć będzie od zwiększenia produkcji i obniżenia kosztów DRAM, co może ustabilizować ceny dopiero około 2027 roku.

Technologiczne podsumowanie i szanse na przyszłość

Zarówno pamięć operacyjna LPDDR6, jak i zaawansowane procesy litograficzne 2 nm TSMC wyznaczają nowe standardy w świecie urządzeń mobilnych, lecz generują też ogromną presję kosztową na wszystkich uczestników rynku. Dopóki produkcja tych komponentów nie osiągnie skali masowej, a ceny nie spadną – innowacje pozostaną domeną najdroższych smartfonów. Z czasem jednak, wzrost podaży oraz postępy w technologii mogą przynieść długo oczekiwany przełom, czyniąc flagowe rozwiązania dostępnymi dla szerszego grona użytkowników.

Dzisiejsze decyzje największych graczy, takich jak Samsung, Apple, Qualcomm czy MediaTek, już teraz determinują tempo rozwoju rynku i zakres dostępności najnowszych technologii w smartfonach. W 2026 roku smartfony premium nie tylko staną się wyznacznikiem postępu technologicznego, ale także symbolem nowych wyzwań ekonomicznych – zarówno dla konsumentów, jak i całej branży.

Źródło: wccftech

Zostaw komentarz

Komentarze