6 Minuty
Kierownictwo Xiaomi wystosowało wczesne ostrzeżenie dla klientów oraz całego rynku smartfonów: rosnące ceny układów pamięci, napędzane ogromnym popytem centrów danych AI, mogą w 2026 roku spowodować wzrost cen urządzeń mobilnych. Najnowsze wyniki kwartalne Xiaomi oraz komentarze zarządu jasno wskazują na wzrastającą presję ze strony podaży, która może wpłynąć na wszystkie segmenty rynku smartfonów – zarówno modele flagowe, średniopółkowe, jak i budżetowe.
Dlaczego niedobory pamięci przekładają się na droższe smartfony
Producenci półprzewodników coraz częściej przekierowują moce produkcyjne do sektorów przynoszących najwyższe marże – głównie do dużych centrów danych specjalizujących się w sztucznej inteligencji. To przesunięcie powoduje ograniczenie dostępności kluczowych komponentów, takich jak pamięci DRAM i NAND, dla urządzeń mobilnych. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na serwery dla AI, producenci tacy jak Samsung zaczynają priorytetowo traktować zamówienia od klientów korporacyjnych, przez co dostawcy smartfonów muszą walczyć o znacznie mniejszą pulę części.
Lu Weibing, prezes Xiaomi, poinformował inwestorów i media, że ta zmiana już zaczyna mieć realny wpływ na branżę mobilną. Stwierdził: "Oczekuję, że presja będzie znacznie większa w przyszłym roku niż obecnie" i ostrzegł, że ceny detaliczne urządzeń prawdopodobnie wzrosną, ponieważ producenci i marki będą próbowały przerzucić część kosztów na klientów. Jednocześnie zaznaczył, że sama podwyżka cen raczej nie wystarczy, aby w pełni zrekompensować wzrosty cen komponentów.

Jak wyższe koszty pamięci mogą wpłynąć na konsumentów i rynek smartfonów
Jeśli prognozy Lu Weibinga się sprawdzą, w 2026 roku możemy spodziewać się kontynuacji trendu wzrostu cen smartfonów – obejmującego zarówno topowe modele, jak i urządzenia ze średniej półki. Nie oznacza to jednak, że wszystkie smartfony podrożeją w takim samym stopniu. Najmocniej odczują to modele premium z nowoczesnymi podzespołami oraz dużą ilością pamięci, podczas gdy budżetowe konstrukcje mogą doświadczyć mniejszych podwyżek, czasem kosztem np. mniejszej ilości miejsca na dane.
Przykładowo, smartfony flagowe, takie jak topowe modele Xiaomi, ze względu na wykorzystanie pamięci o wysokiej gęstości mogą stać się znacznie droższe. W odpowiedzi konsumenci mogą częściej sięgać po starsze urządzenia, telefony odnowione lub modele z mniejszą ilością pamięci. Wszystko po to, by zminimalizować wzrost wydatków, zarówno ze strony marek, jak i operatorów próbujących zachować konkurencyjność.
Jak mogą reagować marki – i na co powinni zwrócić uwagę kupujący
- Korekta cen: Producenci mogą selektywnie podnosić ceny detaliczne, szczególnie dotyczy to modeli z dużą ilością pamięci RAM oraz pamięci masowej.
- Kompromisy w podzespołach: Część urządzeń może trafić na rynek z nieco słabszą pamięcią lub mniejszą liczbą preinstalowanych aplikacji, by ograniczyć koszty.
- Promocje i pakiety: Operatorzy oraz detaliści mogą stawiać na subsydia, zestawy promocyjne i oferty wymiany sprzętu, aby utrzymać sprzedaż na odpowiednim poziomie.
Z perspektywy kupującego warto wziąć pod uwagę kilka strategii: rozważyć szybszy zakup wybranego modelu zanim podrożeje, dobrze określić swoje realne potrzeby w zakresie pojemności pamięci, a także śledzić oferty wymiany starego telefonu na nowy, które mogą zredukować koszt zakupu. Właściciele starszych modeli lub osoby mniej zainteresowane najnowszym sprzętem mogą rozważyć wysokiej jakości, odnowione urządzenia, które często oferują świetny stosunek ceny do wydajności.
Znaczenie boomu AI – szerszy kontekst rynku pamięci i smartfonów
O ile można byłoby uprościć temat do stwierdzenia „AI napędza ceny pamięci”, to prawdziwy mechanizm jest dużo bardziej złożony. Rosnące zapotrzebowanie na infrastrukturę AI sprawia, że alokacja zasobów produkcyjnych, decyzje inwestycyjne i długofalowe plany rozwoju są przebudowywane w skali globalnej. Dzięki temu efekt domina rozciąga się także na rynek smartfonów, gdzie pamięć stanowi jeden z najważniejszych składników kosztowych i bezpośrednio wpływa na wydajność i pojemność nowych urządzeń.
Wyobraźmy sobie linię produkcyjną, na której powstają zarówno pamięci serwerowe, jak i przeznaczone do smartfonów: w momencie, gdy zamówienia na serwery gwałtownie rosną i zapewniają dużo wyższe zyski, firmy naturalnie przesuwają priorytet na realizację właśnie tych zamówień. To tłumaczy, dlaczego nawet tak ogromny rynek smartfonów może zostać „ściśnięty”, gdy rośnie zapotrzebowanie ze strony sektora serwerowego.
Skala faktycznych podwyżek cen smartfonów uzależniona będzie od wielu zmiennych: tempa rozbudowy mocy produkcyjnych przez firmy produkujące pamięci, stabilizacji popytu na rozwiązania dla centrów danych AI oraz pojawienia się alternatywnych dostawców. Obecne ostrzeżenie ze strony Xiaomi to jasny sygnał, że branża przygotowuje się na większe koszty komponentów w 2026 roku – i że zjawisko to obejmie globalny rynek smartfonów.
Trendy w branży pamięci a przyszłość rynku smartfonów
Analizując sytuację z szerszej perspektywy, rozwój sztucznej inteligencji oraz dynamiczny postęp technologiczny napędzają inwestycje firm takich jak Samsung, Micron czy SK Hynix w najnowocześniejsze linie produkcyjne DRAM i NAND. Z drugiej strony, branża mobilna coraz częściej musi konkurować o te same zasoby, co olbrzymie projekty serwerowe. Krótko- i długoterminowe decyzje biznesowe gigantów technologicznych będą miały realne przełożenie na ceny i dostępność smartfonów także dla polskich użytkowników.
Nie bez znaczenia pozostaje także rosnąca skala wykorzystywania AI w samej konstrukcji nowych smartfonów – od dedykowanych chipów AI po integrację funkcji chmurowych i uczenia maszynowego. Takie zaawansowane rozwiązania wymagają znacznie większej ilości pamięci, co podtrzymuje presję popytową i podwyższa ceny komponentów.
Perspektywy: jak przygotować się na zmiany cen smartfonów w 2026 roku?
Zarówno konsumenci, jak i firmy powinni już teraz monitorować trendy w produkcji półprzewodników i analizować alternatywy na rynku elektroniki użytkowej. Strategią może być zakup wybranych modeli wcześniej, przetestowanie możliwości odnowionych smartfonów, a także aktywne korzystanie z promocji i programów wymiany. Rośnie również znaczenie świadomego wyboru konfiguracji urządzenia: im więcej pamięci i najnowocześniejszych podzespołów, tym cena będzie silniej podatna na wahania rynku.
W dłuższej perspektywie branża smartfonów będzie musiała dostosować swoją politykę produktową do nowych realiów kosztów komponentów. Możliwe są dalsze innowacje w zakresie konstrukcji i pakietowania pamięci, jak również lepsza optymalizacja oprogramowania, pozwalająca zmniejszyć wymagania sprzętowe. Jedno jest pewne: rozwój AI, globalny boom na serwery danych oraz inwestycje w najnowocześniejszą pamięć stworzą na lata nową dynamikę cenową zarówno dla producentów smartfonów, jak i samych konsumentów.
Źródło: gsmarena
Zostaw komentarz