3 Minuty
Najnowszy flagowy układ Samsung, Exynos 2600, ponownie pojawił się w bazie Geekbench, prezentując dotychczas najlepsze wyniki. Te rezultaty wywołały debatę na temat różnych konfiguracji procesora w serii Galaxy S26.
Co ujawniają wyniki najnowszego Geekbench?
W najnowszych testach Exynos 2600 uzyskał 3 455 punktów pojedynczego rdzenia i 11 621 punktów wielordzeniowych. To wyraźny wzrost względem debiutu chipu w sierpniu, kiedy notował odpowiednio 3 309 i 11 256 punktów. Układ procesora w obu przypadkach pozostaje identyczny: główny rdzeń Cortex-X930 (3,8 GHz), trzy rdzenie Cortex-A730 (3,26 GHz) oraz sześć wydajnościowych Cortex-A730S pracujących z częstotliwością 2,76 GHz. Takie przyspieszenie sugeruje, że Samsung aktywnie optymalizuje firmware i zarządzanie energią, aby uzyskać maksimum mocy z nowego silikonu.

Exynos 2600 w porównaniu z Qualcomm Snapdragon
Dla bezpośredniego porównania nasza testowana jednostka Xiaomi 17 napędzana przez Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5 uzyskała 3 078 punktów w teście single-core i 9 162 w multi-core. Technicznie Exynos 2600 wypada więc lepiej w syntetycznych testach wydajności. Warto jednak pamiętać, że testowe egzemplarze oraz wczesne wersje oprogramowania mogą osiągać wyższe wyniki niż finalne modele sklepowych smartfonów.

Dwie wersje Exynos 2600 – dwie tożsamości Galaxy?
Geekbench odnotował ostatnio także słabszy wariant Exynos 2600: główny rdzeń 3,55 GHz, trzy rdzenie wydajnościowe 2,96 GHz oraz sześć rdzeni efektywnych 2,46 GHz. Ta konfiguracja uzyskała 3 047 (single-core) i 10 025 (multi-core), co stanowi zauważalny spadek mocy. Według branżowych przecieków (m.in. SammyGuru), Samsung może zastosować szybszą wersję Exynosa 2600 wyłącznie w Galaxy S26 Ultra, natomiast Galaxy S26 i S26 Plus otrzymają wariant o nieco niższym taktowaniu. To logiczne z punktu widzenia segmentacji produktów: najlepszy układ trafia do modelu premium, a wersje standardowe zyskują lepszą wydajność energetyczną i niższe temperatury.
Dlaczego dwie wersje Exynos 2600 mają znaczenie
- Przewaga wydajności: Użytkownicy S26 Ultra mogą liczyć na realną przewagę podczas wymagających zadań i testów benchmarkowych.
- Termika i bateria: Wolniejsze chipy zapewnią dłuższy czas pracy i lepszą wydajność przy długotrwałym obciążeniu.
- Segmentacja oferty: Zróżnicowane procesory pozwalają Samsungowi lepiej różnicować funkcje kolejnych modeli bez konieczności przeprojektowania całej platformy.

Co warto obserwować w najbliższym czasie?
Benchmarki stanowią przydatną wskazówkę na wczesnym etapie, jednak praktyczna wydajność Exynos 2600 zależy ostatecznie od finalnego oprogramowania, układu chłodzenia i optymalizacji energetycznej w gotowych smartfonach. Kluczowe stają się niezależne recenzje sprzedażowych egzemplarzy Galaxy S26, szczegółowe testy wydajności i stabilności podczas nagrzewania oraz oficjalne potwierdzenia, jaka wersja Exynos trafi do poszczególnych modeli.
Wyobraźmy sobie, że odpakowujemy S26 Ultra i czytamy pozytywne nagłówki, które potwierdzają te wyniki – albo przeciwnie, widzimy, że przy dłuższym obciążeniu różnice zanikają. Oba scenariusze wpłyną na postrzeganie autorskiego układu Samsung na tle flagowych procesorów Qualcomm.
Na tę chwilę Exynos 2600 zapowiada się obiecująco, a opcja dwóch konfiguracji daje Samsungowi większą elastyczność i szansę na lepsze dopasowanie oferty do potrzeb rynku. Pozostaje śledzić kolejne testy i recenzje, które odpowiedzą na pytanie o rzeczywistą przewagę i praktyczne możliwości nadchodzącej serii Galaxy S26.
Źródło: gizmochina
Zostaw komentarz