4 Minuty
Niekonwencjonalna ochrona: dlaczego Wielka Brytania zachęca do porządkowania skrzynki mailowej
W obliczu najsuchszych sześciu miesięcy od 1976 roku oraz znacznie obniżonego poziomu wód w zbiornikach, brytyjska National Drought Group wprowadziła zaskakujące rozwiązanie do swojego katalogu sposobów oszczędzania wody: kasowanie starych wiadomości e-mail i zdjęć. Ta grupa, zrzeszająca przedstawicieli administracji, przedsiębiorstw wodociągowych i ekspertów ds. środowiska, podkreśla, że ograniczenie ilości przechowywanych danych cyfrowych może pośrednio zmniejszyć zapotrzebowanie na wodę w systemach chłodzenia centrów danych, które obsługują pocztę elektroniczną, chmury czy usługi sztucznej inteligencji.
Powiązania pomiędzy przechowywaniem danych, zużyciem wody i chłodzeniem serwerów
Nowoczesne centra danych są fundamentem dzisiejszego życia w sieci. Zarówno prywatne skrzynki mailowe, jak i zaawansowane zadania generatywnej AI, wymagają efektywnego chłodzenia, by serwery mogły działać wydajnie. Wiele placówek korzysta z systemów chłodzenia opartych na odparowywaniu lub chillery wodne, które szczególnie w środowiskach wysokiej gęstości obliczeniowej zużywają znaczne ilości wody. Zamysł cyfrowych porządków jest prosty: im mniej gromadzonych danych, tym mniej aktywnych serwerów i mniejsze zapotrzebowanie na chłodzenie, co przekłada się na niższe zużycie wody.
Charakterystyka produktów i zastosowane technologie
- Platformy przechowywania w chmurze: skalowalne systemy przechowywania plików oraz bloków danych oferowane przez głównych dostawców, z politykami automatycznego usuwania lub archiwizacji starszych plików.
- Narzędzia do zarządzania danymi: programy czyszczące skrzynki e-mail, wyszukujące zduplikowane zdjęcia oraz automatyczne reguły przechowywania ograniczające objętość magazynowanych danych.
- Technologie chłodzenia: zestawienie chłodzenia powietrznego, cieczowego i wyparnego oraz ich wpływu na zużycie wody.
- Monitoring i inteligentne pomiary: narzędzia wykorzystywane przez firmy wodociągowe oraz centra danych do mierzenia przecieków oraz efektywności zużycia energii i wody (PUE/WUE).
Porównania i korzyści
W porównaniu do kosztownych rozwiązań inżynieryjnych, takich jak naprawa przecieków czy modernizacja zbiorników retencyjnych, indywidualny cyfrowy porządek jest rozwiązaniem szybkim i niekosztownym. Niesie ze sobą również poprawę higieny danych oraz niższe rachunki za przechowywanie plików. Jednak usunięcie kilku gigabajtów zdjęć przez pojedynczego użytkownika ma znacznie mniejszy wpływ niż wdrożenie korporacyjnych polityk cyklu życia danych czy konsolidacja serwerów, a także stosowanie technologii o niższym zużyciu wody.
Praktyczne zastosowania i wskazówki dla użytkowników technologii
Konsumenci oraz zespoły IT, które chcą przyczynić się do zmniejszenia obciążenia centrów danych, mogą wdrożyć takie działania jak ustawianie reguł retencji dla starych skrzynek mailowych, archiwizowanie rzadko używanych danych w magazynach zimnych, uruchomienie deduplikacji w chmurze, a także korzystanie z narzędzi dostawców do identyfikowania nieużywanych dużych plików. Przedsiębiorstwa mogą również postawić na automatyczną segmentację danych, optymalizację kopii zapasowych oraz kompresję, by zmniejszyć długoterminowe zapotrzebowanie na przestrzeń dyskową.
Znaczenie rynkowe i szersze konsekwencje
Rosnące zapotrzebowanie na przechowywanie danych i moc obliczeniową, napędzane przez streaming, big data oraz generatywną AI, sprawia, że kwestie zużycia wody i energii przez centra danych wysuwają się na pierwszy plan branżowych debat. Dostawcy chmur i giganci technologiczni inwestują w technologie chłodzenia o niskim zużyciu wody, odnawialną energię oraz lokalizację danych dostosowaną do regionu w celu optymalizacji wskaźników WUE oraz emisji CO₂. Zarówno regulatorzy, jak i klienci coraz częściej oczekują, że aspekty środowiskowe będą uwzględniane przy wyborze usług i projektowaniu systemów – zwiększa to presję rynkową na wdrażanie zrównoważonych rozwiązań infrastrukturalnych.
Co mówią specjaliści i jakie są realne efekty
Specjaliści zwracają uwagę, że chociaż centra danych faktycznie zużywają sporo wody, niewiele wskazuje na to, by indywidualne usuwanie niewielkiej ilości danych miało istotny wpływ na realne zapotrzebowanie na chłodzenie. Naprawy przecieków, optymalizacja gospodarki wodnej w zbiornikach i zmniejszanie szczytowych obciążeń sieci prawdopodobnie szybciej przyniosą efekty. Należy jednak docenić ujęcie cyfrowych porządków w oficjalnych zaleceniach, co pokazuje, że coraz powszechniej zauważa się, iż infrastruktura online wywiera rzeczywiste skutki środowiskowe, a codzienne cyfrowe nawyki mogą być elementem zbiorowej odpowiedzi na wyzwania klimatyczne.
Jak podkreśliła Helen Wakeham, dyrektor działu gospodarki wodnej w Environment Agency, codzienne świadome decyzje w domu oraz w sieci mogą przyczynić się do zmniejszenia zapotrzebowania na wodę oraz ochrony rzek i środowiska. Łączenie standardowych form oszczędzania wody ze sprytnym zarządzaniem cyfrowymi danymi nie rozwiąże całkowicie problemu suszy, lecz poszerzy wachlarz narzędzi potrzebnych w świecie o coraz bardziej ograniczonych zasobach.
Źródło: techradar

Komentarze