Google Finance wdraża sztuczną inteligencję do obsługi finansowych zapytań

Google Finance wdraża sztuczną inteligencję do obsługi finansowych zapytań

Komentarze

3 Minuty

Google Finance z nowymi funkcjami AI dla obsługi Twoich pytań o pieniądze

Google wprowadza rozbudowaną aktualizację rdzeniową do platformy Google Finance, jeszcze mocniej integrując sztuczną inteligencję z narzędziami do przeglądania danych rynkowych i wiadomości. Odświeżona usługa – na początek dostępna w Stanach Zjednoczonych – pozwala inwestorom i osobom śledzącym rynki finansowe na płynną interakcję z danymi portfela oraz listy obserwowanych spółek, dzięki możliwości zadawania pytań w naturalnym języku. Platforma oferuje także generowanie przejrzystych wykresów oraz bieżący strumień wiadomości powiązanych z dynamiką rynkową.

Co nowego: doświadczenie wspierane AI

Zmodernizowany Google Finance umożliwia użytkownikom zadawanie szczegółowych, konwersacyjnych pytań na temat rynku i otrzymywanie zwięzłych, trafnych odpowiedzi uwzględniających kontekst. Według głównego inżyniera ds. wyszukiwania, Barine Tee, nowe narzędzia pozwalają przeanalizować całą listę obserwowanych lub cały portfel jednym zapytaniem, eliminując potrzebę osobnego sprawdzania każdego waloru czy funduszu. Generatywna AI tworzy na żądanie wykresy prezentujące wskaźniki techniczne, takie jak koperty średnich ruchomych, świeczki japońskie oraz inne wizualizacje, co usprawnia i przyspiesza analizę inwestycyjną.

Najważniejsze funkcje

Zapytania w języku naturalnym

Możliwość zadawania pytań codziennym językiem na temat trendów rynkowych, wyników spółek czy składu portfela. Otrzymywane odpowiedzi syntetyzują dane z rynku, ofertę newsową oraz jasno sformułowane wyjaśnienia – to idealne rozwiązanie zarówno dla inwestorów indywidualnych, jak i profesjonalistów finansowych.

Generowanie wykresów oraz wskaźniki techniczne

Dzięki SI tworzenie analiz staje się prostsze: można z łatwością przełączać wskaźniki, korzystać z wykresów świecowych i nakładać odpowiednie elementy techniczne bez skomplikowanych ustawień.

Aktualny strumień newsów z danymi rynkowymi na żywo

Aktualizacja powiązała AI z notowaniami rynkowymi w czasie rzeczywistym, dzięki czemu użytkownik dostaje ciągle aktualizowany strumień wiadomości z podkreśleniem zdarzeń wpływających na posiadane aktywa i interesujące go sektory.

Porównanie z innymi narzędziami finansowymi

W przeciwieństwie do statycznych paneli rynkowych czy rozproszonych agregatorów newsów, Google Finance na bazie sztucznej inteligencji łączy notowania na żywo, analizę opartą o NLP oraz dynamiczną wizualizację – wszystko w jednym, intuicyjnym interfejsie. Chociaż konkurencyjne narzędzia mogą oferować rozbudowane wykresy lub alerty newsowe, przewaga Google tkwi w integracji AI na poziomie wyszukiwarki oraz szerokim zakresie danych: od akcji, funduszy, indeksów, aż po wybrane kryptowaluty.

Zalety oraz ograniczenia rozwiązania

Do najważniejszych korzyści należą szybszy dostęp do informacji, uproszczona analiza portfela i większa dostępność dla osób, które wolą zadawać zapytania w stylu rozmowy. Google podkreśla jednak, że te funkcje AI są jeszcze w fazie testowej i mogą być usprawniane – wygląd wyników oraz doświadczenie użytkownika mogą więc ewoluować w zależności od opinii i skuteczności narzędzia.

Zastosowania i znaczenie rynkowe

Możliwości nowego Google Finance obejmują zarówno indywidualnych inwestorów zarządzających listami obserwowanych instrumentów, jak i dziennikarzy finansowych czy doradców, którzy potrzebują szybkich, zsyntetyzowanych podsumowań rynkowych. Coraz większa rola generatywnej AI w produktach finansowych sprawia, że Google Finance zyskuje pozycję bardziej proaktywnego narzędzia badawczego w środowisku opartym na danych w czasie rzeczywistym i inteligentnej analizie.

Wdrażanie i testy

Początkowe wdrożenie ma miejsce w Stanach Zjednoczonych i przebiega etapowo. Google podkreśla, że funkcje oparte na AI są jeszcze testowane – celem jest możliwie szerokie udostępnienie przy zachowaniu funkcjonalności i wygody dla różnych typów użytkowników oraz urządzeń.

Źródło: techradar

Zostaw komentarz

Komentarze