3 Minuty
Apple składa apelację przeciwko unijnej ustawie o rynkach cyfrowych
Firma Apple oficjalnie złożyła odwołanie od nakazu Unii Europejskiej, który wymaga od tego technologicznego giganta udostępniania swojej autorskiej technologii konkurencyjnym firmom. To następstwo wdrożenia Aktu o rynkach cyfrowych (DMA), który został opracowany w celu zwiększenia interoperacyjności wiodących platform cyfrowych. Nowe przepisy stały się punktem zapalnym w debacie na temat równowagi pomiędzy innowacyjnością, ochroną prywatności użytkowników a uczciwą konkurencją na rynku.
Obawy o prywatność użytkowników i bezpieczeństwo danych
Kluczowym argumentem Apple jest ryzyko pojawienia się podatności związanych z prywatnością i bezpieczeństwem. Przedstawiciel firmy zaznacza, że wymuszona przez UE interoperacyjność oznaczałaby konieczność przekazywania wrażliwych danych użytkowników innym firmom technologicznym, takim jak Meta, Google czy Spotify. Już teraz firmy te zaczęły ubiegać się o dostęp do treści powiadomień oraz zapisanych sieci WiFi, budząc obawy, że dane użytkowników mogą trafić w ręce podmiotów trzecich. „Nowe wymogi mogą umożliwić firmom opartym na przetwarzaniu danych dostęp do informacji osobistych, których Apple sam nie przegląda” – ostrzega rzecznik spółki.
Wpływ na ekosystem produktów i innowacyjność Apple
Apple podkreśla, że jego silnie zintegrowany ekosystem sprzętowy i programowy to wyróżnik marki, zapewniający unikalne doświadczenie korzystania z iPhone’ów, iPadów oraz komputerów Mac. Firma argumentuje, że wymogi UE osłabiają tę przewagę, zagrażając zdolności Apple do dostarczania innowacyjnych produktów i funkcji, które pozwoliły jej wybić się na światowym rynku technologicznym. „Te wadliwe przepisy wymierzone są przede wszystkim w Apple i mogą prowadzić do pogorszenia doświadczeń europejskich użytkowników” – dodaje rzecznik, akcentując, że tak restrykcyjne regulacje utrudnią rozwój nowych produktów i zwiększą koszty działalności.
Znaczenie dla rynku i szersze konsekwencje
Apelacja stanowi kolejny etap konfliktu Apple z unijnymi regulatorami dotyczącymi sprawiedliwości na rynku cyfrowym oraz przepisów antymonopolowych. W tle pozostaje kara w wysokości 570 milionów dolarów, nałożona na Apple w związku z wcześniejszymi naruszeniami. Firma twierdzi, że wielokrotnie zwracała się do władz UE o dialog i konstruktywne konsultacje, jednak bez znaczącej odpowiedzi.
Biała księga Apple z grudnia 2024 roku dodatkowo podkreśla zagrożenia związane z „nadużywaniem obowiązku interoperacyjności DMA”, wskazując, że Meta (właściciel Facebooka) złożyła najwięcej wniosków o udostępnianie danych – część z nich, według Apple, nie jest powiązana z usługami tej firmy.
Porównania i argumenty konkurencji
Chociaż ekosystem Apple znany jest z ochrony prywatności i płynnej integracji, konkurenci podnoszą, że szersza interoperacyjność przyniesie użytkownikom więcej wyboru i elastyczności. Celem DMA jest wyrównanie szans na rynku cyfrowym poprzez ograniczenie tzw. zamknięcia ekosystemów, jednak Apple ostrzega, że takie zmiany mogą osłabić zaufanie użytkowników i obniżyć poziom bezpieczeństwa produktów.
Przyszłość rynku cyfrowego w Europie
Przebieg rozprawy sądowej wokół odwołania Apple jest uważnie obserwowany przez branżę technologiczną. Ostateczna decyzja może zadecydować o kształcie europejskiego rynku cyfrowego, wyznaczając nowe standardy dzielenia się technologiami oraz ochrony prywatności na całym świecie.
Źródło: smarti

Komentarze