4 Minuty
Pierwszy składany smartfon Apple może być wyposażony w największą baterię, jaka kiedykolwiek pojawiła się w iPhonie — ale nie licz na urządzenie ultralekkie. Najnowsze przecieki sygnalizują znaczący wzrost pojemności akumulatora w porównaniu do iPhone'a 17 Pro Max, jednak ta zmiana pociąga za sobą dwie wyraźne konsekwencje: większą grubość i dodatkową wagę.
Większa bateria, masywniejsza obudowa: wybór Apple
Według najnowszych spekulacji — pochodzących od osoby, której informacje na temat baterii iPhone Air zyskały potwierdzenie — Apple testuje iPhone Fold z akumulatorem w zakresie od 5 400 do 5 800 mAh. Dla porównania, wersja eSIM iPhone'a 17 Pro Max dysponuje ogniwem o pojemności 5 088 mAh. Nawet dolna granica podawana w przeciekach plasuje składany model Apple ponad wieloma flagowcami czy innymi składakami na papierze.
Zwiększona pojemność nie jest jednak pozbawiona kosztów. W przeciwieństwie do niektórych składanych smartfonów z Androidem, które wykorzystują zaawansowaną technologię akumulatorów krzemowo-węglowych, Apple najprawdopodobniej nie zdecyduje się na tę innowację w tym modelu. Firma stawia na większą powierzchnię i objętość wewnętrzną, by wydłużyć czas pracy — co przekłada się na urządzenie grubsze i cięższe, niż spodziewają się użytkownicy.
Dlaczego inni producenti odchudzają, a Apple zwiększa gabaryty?
Producenci składanych telefonów od lat starają się zmniejszać grubość i wagę, by zapewnić wygodę obsługi jedną ręką. Jest to jednak kompromis – ograniczona ilość miejsca utrudnia montaż większych akumulatorów. Wielu konkurentów Apple zainwestowało więc w ogniwa krzemowo-węglowe, pozwalające uzyskać większą pojemność bez konieczności powiększania obudowy. Inżynierowie Apple wybrali odmienną strategię: pozostają przy klasycznej technologii akumulatorowej, ale zwiększają rozmiar ogniwa. Efekt? Lepsza wydajność, ale wyższa masa urządzenia.

Dodatkowe miejsce wewnątrz: chłodzenie i optymalizacja płyty głównej
Kilka dodatkowych milimetrów grubości daje Apple kolejne korzyści konstrukcyjne. Według źródeł, zwiększona przestrzeń wewnętrzna może zostać przeznaczona na większą komorę parową, która poprawi odprowadzanie ciepła. Apple ma również doświadczenie w projektowaniu kompaktowych płyt głównych — co udowodnił iPhone Air, gdzie efektywne rozmieszczenie podzespołów pozwoliło zaoszczędzić miejsce na większy akumulator bez uszczerbku dla wydajności. Te same rozwiązania mogą sprawić, że nawet masywny iPhone Fold zachowa wysoką jakość użytkowania.
Porównanie z obecnymi i nadchodzącymi iPhone’ami
- iPhone 17 Pro Max (eSIM): ~5 088 mAh
- Przetestowane ogniwa iPhone Fold: ~5 400–5 800 mAh
- iPhone 18 Pro Max (nieoficjalne): grubszy od iPhone’a 17 Pro Max
Nawet najniższa z podawanych pojemności dla Folda przewyższa akumulator 17 Pro Max i potencjalnie bije również flagowe modele Androida, takie jak Galaxy S25 Ultra czy Galaxy Z Fold 7 — przynajmniej w teorii.
Plotki o rozmiarze: czego można się spodziewać w kieszeni?
Dokładne wymiary prototypów na razie pozostają tajemnicą, jednak jedna z przecieków wskazuje na 7,74-calowy główny ekran i 5,49-calowy wyświetlacz zewnętrzny w testowanym egzemplarzu. Do momentu rozpoczęcia produkcji Apple może jeszcze zmodyfikować te parametry, a faktyczna ergonomia będzie zależeć od konstrukcji zawiasu, rozkładu masy i użytych materiałów. Jeżeli często korzystasz z telefonu rozłożonego przez dłuższy czas, dodatkowa waga może okazać się odczuwalna, mimo zauważalnie wydłużonego czasu pracy na baterii.
Dla osób śledzących rozwój składanych iPhone’ów: obecne doniesienia są wstępne, ale sugerują sensowny kompromis – dłuższy czas pracy i lepsze chłodzenie kosztem większej wagi i gabarytów. To wpisuje się w strategię Apple, które już kilkukrotnie zaakceptowało lekkie pogrubienie swoich urządzeń dla zwiększenia funkcjonalności. Warto śledzić wiarygodne źródła plotek, ponieważ pojawiają się kolejne testy i przecieki specyfikacji.
Źródło: wccftech
Zostaw komentarz