Nowe iPhone'y napędzają zyski Samsunga — sprawdź, dlaczego to możliwe

Nowe iPhone'y napędzają zyski Samsunga — sprawdź, dlaczego to możliwe

Komentarze

4 Minuty

Nowa linia iPhone 17 oraz ultracienki iPhone Air biją rekordy sprzedaży na kluczowych rynkach. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że jednym z największych wygranych tego sukcesu jest... Samsung. Wraz z napływem zamówień na najnowsze smartfony Apple rośnie także popyt na zaawansowane pamięci operacyjne – a te w dużej mierze produkuje właśnie południowokoreański gigant.

iPhone i Samsung: Niewidzialne partnerstwo technologiczne

Seria iPhone 17 oraz świeżo zaprezentowany iPhone Air wyposażone są w 12 GB pamięci LPDDR5X RAM. Ten nowoczesny komponent Apple zamawia tylko u trzech producentów: Samsunga, SK Hynix oraz Micron. To jednak Samsung dostarcza większość tych układów. Co to oznacza? Wzrost sprzedaży nowych iPhone’ów niemal automatycznie przekłada się na większą liczbę zamówień dla Samsunga, stabilizując jego linie produkcyjne, podkręcając obroty i często zwiększając rentowność całego segmentu półprzewodników.

Wyobraź sobie: miliony smartfonów wysyłanych do klientów w ciągu kwartału. Każdy z nich to kolejne moduły pamięci, które muszą powstać pod czujnym okiem Samsunga. Tak duże, pewne zamówienia pozwalają firmie optymalizować koszty produkcji i utrzymywać wysoką efektywność fabryk, co w tej branży jest na wagę złota.

Presja na rynku pamięci – co to oznacza dla cen?

To jednak nie koniec tej historii. Nie chodzi wyłącznie o liczbę sprzedanych smartfonów. Cały globalny rynek pamięci operacyjnej znajduje się obecnie pod silną presją. Fabryki pracują niemal na pełnych obrotach, a zapotrzebowanie zgłaszają nie tylko producenci telefonów. Sektor centrum danych i rozwiązań AI masowo wykupuje teraz układy HBM (High Bandwidth Memory) do akceleratorów. Kiedy kilku dużych klientów jednocześnie zgłasza zapotrzebowanie na chipy, podaż zaczyna się coraz bardziej kurczyć — a wtedy ceny potrafią szybko wystrzelić w górę.

Dla Samsunga to podwójna korzyść. Rosnące ceny pamięci mogą bowiem wywindować nie tylko przychody, ale także jednostkową rentowność sprzedawanych układów. Jeśli moce produkcyjne nie nadążą za lawinowym wzrostem popytu, Samsung, a także SK Hynix i Micron, mają okazję znacząco zwiększyć swoje marże. To sytuacja idealna – sukces sprzedażowy iPhone’ów podnosi zarówno wolumen produkcji, jak i stawki za każdy układ.

  • Kluczowy komponent w smartfonach Apple to 12GB LPDDR5X RAM.
  • Największym dostawcą tych modułów jest Samsung, a partnerami SK Hynix i Micron.
  • Coraz większy popyt na smartfony oraz sztuczną inteligencję przekłada się na rosnącą presję na moce produkcyjne i podniesienie cen.
  • Efekt? Większe przychody i wyższe marże dla producentów pamięci — o ile globalna produkcja nie nadąży za rynkiem.

Dlaczego ten ukryty trend jest tak ważny?

Dla większości z nas pozostaje to niezauważalne — widzimy tylko nowy model telefonu w dłoni. Jednak dla inwestorów i analityków branżowych to jasny sygnał: popularność jednego produktu może wywołać efekt domina w całym globalnym łańcuchu dostaw. Sukces iPhone’ów podnosi wycenę nie tylko samego Apple, ale także kluczowych firm z sektora komponentów, które mają realny wpływ na dynamikę i ceny w przemyśle półprzewodnikowym.

Czy można to było przewidzieć? W pewnym sensie – tak. Apple konsekwentnie wybiera najlepsze dostępne technologie, a Samsung od lat pozostaje liderem produkcji pamięci o najwyższej wydajności. Rynek jednak nieustannie zaskakuje: wystarczy boom na konkretny model lub nieoczekiwany wzrost popytu ze strony centrów danych, by globalne ceny i strategie największych graczy zmieniły się z dnia na dzień.

Obserwujemy więc nie tylko pojedynek gigantów na rynku elektroniki użytkowej, ale także złożone zależności i wpływ sukcesów jednych firm na kondycję całych branż technologicznych. To doskonały przykład, jak zamknięty ekosystem topowych smartfonów potrafi generować poważne zyski poza samym segmentem sprzętu.

Źródło: sammobile

Zostaw komentarz

Komentarze