Koniec ery: AOL żegna klasyczny internet dial-up po 34 latach

Koniec ery: AOL żegna klasyczny internet dial-up po 34 latach

Komentarze

4 Minuty

Przełomowy moment w historii internetu

Po ponad trzech dekadach działalności, AOL oficjalnie ogłosił wycofanie swojego kultowego dostępu do internetu przez dial-up. Firma poinformowała na swoich stronach wsparcia, że zarówno usługa Dial-up Internet, jak i aplikacja AOL Dialer zostaną wyłączone, a ich funkcjonowanie zakończy się 30 września 2025 roku. Decyzja ta wyznacza kolejny etap w stopniowym wygaszaniu przestarzałych technologii, wypieranych dziś przez szybkie sieci szerokopasmowe oraz mobilne.

Czym był dial-up AOL i jak działał?

Uruchomiony w 1991 roku, dial-up AOL polegał na wykorzystaniu modemu komputerowego i tradycyjnej linii telefonicznej do uzyskania tymczasowego połączenia z internetem. Prędkości transferu mierzone były w kilobitach na sekundę (kbps), najczęściej osiągając maksymalnie 56 kbps, a charakterystyczne dźwięki modemu zapamiętało wielu użytkowników. W dzisiejszych realiach te prędkości są niezwykle niskie, jednak dawniej umożliwiały milionom ludzi przeglądanie pierwszych stron WWW, korzystanie z poczty elektronicznej czy udział w społecznościach online.

Możliwości i ograniczenia produktu

Zalety

  • Łatwa konfiguracja z użyciem standardowej linii telefonicznej i modemu.
  • Opcje płatności za każde połączenie lub w formie abonamentu — szczególnie atrakcyjne dla osób szukających oszczędności.
  • Niewielkie wymagania infrastrukturalne — brak konieczności podłączania lokalnego światłowodu czy telewizji kablowej.

Wady

  • Pojemność do około 56 kbps — zdecydowanie zbyt niska do streamingu, aplikacji chmurowych czy pobierania dużych plików.
  • Brak stałego połączenia — każdorazowe zestawienie wymagało wybierania numeru i uwierzytelnienia.
  • Jednoczesne korzystanie z telefonu i internetu, jak i VoIP, możliwe było tylko przy dodatkowym sprzęcie.

Dial-up kontra nowoczesne sieci szerokopasmowe i mobilne

Nowoczesne technologie internetowe — takie jak kabel, DSL, światłowód czy bezprzewodowe łącza stacjonarne — oferują stale dostępne połączenie, osiągając prędkości od dziesiątek megabitów do nawet kilku gigabitów na sekundę. Rozwój sieci komórkowych (4G/5G) i Wi-Fi jeszcze bardziej ograniczył potrzebę korzystania z internetu poprzez linię telefoniczną. O ile dial-up zatrzymywał się na kilkudziesięciu kilobitach, dziś przeciętne plany szerokopasmowe pozwalają na uzyskiwanie setek megabitów na sekundę, co umożliwia oglądanie filmów 4K, szybkie przesyłanie dużych plików czy płynną grę online. To właśnie różnica w szybkości i niezawodności technologii sprawiła, że dial-up stał się przestarzały dla większości użytkowników.

Dlaczego dial-up przetrwał i kto jeszcze z niego korzysta?

Pomimo licznych ograniczeń, dial-up wciąż funkcjonował w wielu miejscach ze względu na braki infrastrukturalne i cenę. W niektórych rejonach wiejskich USA — według Departamentu Rolnictwa – około 22% mieszkańców nie ma jeszcze dostępu do szerokopasmowego internetu. Z danych Census Bureau wynika, że jeszcze w 2023 roku około 163 000 gospodarstw domowych korzystało z dial-up, stanowiąc niewielką, ale stabilną grupę użytkowników. Dla wielu rodzin był to najtańszy lub jedyny możliwy sposób połączenia się z siecią, szczególnie w odległych lokalizacjach.

Zastosowania i znaczenie rynkowe

Obecnie dial-up jest wykorzystywany sporadycznie, głównie do obsługi starszych urządzeń przemysłowych lub medycznych wymagających linii telefonicznej, zapewniania internetu na bardzo odosobnionych terenach, wsparcia systemów telemetrycznych o niskim transferze bądź jako awaryjne łącze rezerwowe. Pod względem rynkowym znaczenie dial-up niemal zanikło – z ponad dwóch milionów klientów i przychodami rzędu 40 mln dolarów miesięcznie w 2015 roku, liczba użytkowników spadła do kilku tysięcy w ostatnich latach.

Starzejące się usługi internetowe odchodzą w przeszłość

Decyzja AOL wpisuje się w szerszy trend wycofywania się z dawnych usług internetowych. Microsoft zamknął Internet Explorera w 2022 roku, AIM od AOL przestał działać w 2017, a inne starsze narzędzia telekonferencyjne i komunikatory również są zastępowane przez nowoczesne rozwiązania takie jak Zoom, Teams czy Google Meet. Wygaszanie tych produktów pokazuje, jak internet ewoluuje w kierunku wyższych prędkości, niższych opóźnień i coraz powszechniejszych usług opartych na chmurze.

Jakie kroki powinni podjąć użytkownicy?

Zainteresowani, którzy nadal korzystają z dial-up AOL, powinni przed 30 września zaplanować migrację do innych rozwiązań: rozważyć oferty internetu stacjonarnego, bezprzewodowego, satelitarnego bądź mobilnych hotspotów. W regionach o ubogiej infrastrukturze warto poszukać lokalnych inicjatyw, programów wsparcia rządowego lub usług dostawców społecznościowych. Tam, gdzie konieczne jest utrzymanie łączności dla starych sprzętów, pomocne mogą być zamknięte sieci prywatne lub zarządzani operatorzy, oferujący proste połączenia telemetryczne bez potrzeby dial-up.

Charakterystyczny dźwięk logowania się przez modem już wkrótce stanie się wyłącznie historycznym wspomnieniem — sentymentalnym śladem po początkach internetu. Dla zdecydowanej większości zamknięcie tej usługi jest jednak naturalnym finiszem epoki i ostatecznym krokiem w kierunku błyskawicznego, zawsze dostępnego internetu, będącego dziś podstawą cyfrowego świata.

Źródło: gizmodo

Zostaw komentarz

Komentarze